Szkoda że taki leniwy charakter ciągnie się przez cały utwór, powiedzmy na koncercie ludzie stoją i bujają sie na lewo i prawo i brakuje właśnie tego przełamania gdzie miejscami człowiek chciał by podskoczyć kilka razy do mocniejszych motywów które wzniosły by ten kawałek na coś o wiele bardziej emocjonalnego w relacji zespół - publiczność. Oczywiście nie mam nic przeciwko obecnej aranżacji tylko nadmieniam co np mi lepiej zapadło by w pamieć.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.