Ja to myślę , Pan Wasp to powinien iść w kierunku jazzu, układać swoje akordy bardziej złożone i nie w pętli. Czuje przez skórę, że to potencjalny jazzman, tylko o tym nie wie. Skąd moje wrażenia. Bo te utwory robi w kilkanaście minut, a to prawie jak jam session z samym sobą. Więcej cierpliwości bo tych tematów szkoda surowych . Technika nagrań jest, DAW opanowany, teraz czas na aranżacje i zrobić utwór bez tego ADHD i wspomnień z czasów Atari czy C-64.
Lubie te krótkie wałki P.Wasp, ale szkoda mi jego potencjału. Może chociaż z tydzień na jeden utwór? Pozdrawiam
Lubie te krótkie wałki P.Wasp, ale szkoda mi jego potencjału. Może chociaż z tydzień na jeden utwór? Pozdrawiam