Piękne, wieczorne wajby. Te loungowe klawisze w 1:32 mnie kupiły. Tak mi się zdawało. Bo później wszedł wokal <3 Bas jest przepyszny, perkusję uwielbiam. Genialny kawałek. Strasznie przemyślany utwór, cały czas coś się w nim zmienia i ani trochę się nie nudzi. Nawet nie wiem kiedy to 5 minut przeleciało.
Aranżacja tego kawałka robi na mnie ogromne wrażenie, serio.
Aranżacja tego kawałka robi na mnie ogromne wrażenie, serio.