Darkness Within Me - po odsłuchaniu tych kilku utworów z tej listy wyżej, ten jest nareszcie bez tego tupania, czy kicka jak to zwą, i nieźle to wyszło. Podoba się. A propos tego tupania, to z parę tysięcy lat temu małpy siedziały na drzewie i jedna spadła i znalazła 2 patyczki, a druga też spadła i znalazła też 1 patyczek, ale też jakiś pęcherz zdechłego słonia? jakiś worek... i te małpy uderzały tymi patyczkami i tak powstał pierwszy bit i kick. Nie lubię tej muzy z tym ciągłym przytupem, od tego jest metronom.
A wracając do utworu wymienionego na wstępie, wokal jest super, oraz inne przeszkadzaj-ki, chociaż tego wokalu jest lekko za dużo , wg mnie. Pozdro
A wracając do utworu wymienionego na wstępie, wokal jest super, oraz inne przeszkadzaj-ki, chociaż tego wokalu jest lekko za dużo , wg mnie. Pozdro