Przesłuchałem cały album uważnie. Wszystkie nagrania tworzą spójną sugestywną całość, która jest swego rodzaju hołdem dla bezmiaru sił, które kontrolują energię Słońca i utrzymują wszystko w znanym nam porządku - a przez to utrzymują nas przy życiu. Jak sam wspomniałeś w opisie albumu - są tutaj obecne kwaśne arpeggia. Przełamały one łagodną stronę albumu ale dopiero w nagraniu "Sigma", które jest niezwykle dynamiczne i charakteryzuje się dynamiką emocjonalną. Jednak druga część albumu zupełnie odbiega od pierwszej i od nagrania, które zdawało się przełamywać koncepcję.
Stworzyłeś klimat w który bezkompromisowo wciągasz słuchacza, różnorodnymi brzmieniami wywołujesz inspirujące i intrygujące wrażenia estetyczne. Melodie, które skomponowałeś, to nie tylko glitchowe bębny i posiekane sekcje rytmiczne ale i chilloutowe, nasycone zmysłową atmosferą ambientowe nagrania. Przykładem niech tutaj będzie utwór "Reaching The Sun". Z kolei nagranie "Midmorning" łączy w sobie coś z pogranicza psybientu i szeroko rozumianej elektroniki. Bardzo wymowny i nastrojowy utwór. Zaniepokojenie i poczucie przygnębienia oddane wyśmienicie.
Bardzo hipnotyczne i oniryczne kolejne nagranie "Illuminations" oddaje atmosferę transu i zamglenia percepcji. Intrygujący tytuł zwłaszcza, że w Twojej opowieści znika Księżyc, który jest symbolem snu, rodzenia, płodności ale i śmierci. Fazy Księżyca to na prosty język narodziny, życie i śmierć - ale ta ostatnia jest krótkotrwała. Wiele kultur wierzy, że podobnie jest z człowiekiem.
"Dark Star Descending" i "No Moons" to dwa najdłuższe nagrania na albumie i przez to najmocniej wciągające. Słuchając ich można odnieść wrażenie, że zbliżamy się do końca opowieści. Są to pełne ciemnej energii ale ambiwalentne moim zdaniem nagrania z ciekawą linią perkusyjną i bogactwem innych brzmień. Ich dekadencja pochłania słuchacza z każdą minutą coraz bardziej. Pełna głębi atmosfera wywiera mocne wrażenia i intryguje słuchacza.
No i ostatnie bardzo stonowane nagranie "A Day After Tomorrow" pozwala przypuszczać, że mówi o jakiejś wielkiej zmianie, o postapokaliptycznym sposobie myślenia i życia. Nisko utrzymana przy ziemi atmosfera z kosmicznymi dźwiękami wskazującymi na chęć oderwania się od niej.
Pozdrawiam Serdecznie