Prawy kanał cały czas jest głośniej od lewego w sekcji perkusyjnej. Jeśli to nie miał być eksperymental to warto wyrównać tę asymetrię przebiegu stopy perkusji i sprowadzić ją do centrum w mono jeśli nie jest. Dopiero w beak'u zapanowała względna równowaga:
Ogólnie mroczne i nawet przyzwoicie jak dotąd realizowane nagranie. Ciekawy sound design - zwłaszcza tych "pożeraczy dźwięków" - bo brzmią jak wygłodniałe stwory z piekła. Prawy kanał przyciszyć i lekko podnieść potem obydwa i będzie (powinno być) dobrze. Sekcja perkusyjna warta jest kompresji równoległej. To z pewnością doda jej energii, którą ona tutaj musi mieć z racji gatunku, aby popychać całą akcję do przodu, bo mrok w tle jest tylko takim dopełnieniem i otoczeniem, co prawda niezwykle klimatycznym ale tylko tłem dla rytmu.
Pozdrawiam Serdecznie