To jest jeden z tych specjalnych kawałków którym zachwycisz wysokich rangą arcy-czarodziejów Jazzu. Mnie urzekła lekkość i pozytywizm melodii, dokładnie czegoś takiego potrzebowałem posłuchać w ten spokojny niedzielny wieczór przed kolnejnym maratonem pracowania na złamanie karku.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.