piękne organy lub coś w tym stylu ok. 4 min...wprowadza coś w stylu melodii, tajemnicze, podoba mi się. Intro faktycznie dość długie, ale w sumie się sporo zmienia, więc nie jest monotonne. A skrzypce wchodzące ok 5min - miodzio...klimat kinowy! Ok 8 minut to mi strasznie przypomina william orbit, jak przerobił klasyczne utwory na elektronikę (pieces in a modern style)
Końcówka jak dla mnie najsłabsza, już trochę za dużo hałasu i różnych sampli trochę od czapy...
Ale ogólnie bardzo mi się podoba, dobra robota!!
Końcówka jak dla mnie najsłabsza, już trochę za dużo hałasu i różnych sampli trochę od czapy...
Ale ogólnie bardzo mi się podoba, dobra robota!!