No więc tak. Ohm czy też Om to nic innego jak jednostka rezystancji/oporu. W sprzęcie muzycznym czyt. głośniki i słuchawki nazywane jest to również jako impedancja.
Niski współczynnik rezystancji oznacza tyle, że sprzęt nie potrzebuje mocnego wzmacniacza dźwięku, tj. nie potrzebuje dużej mocy przebicia, aby wydobywał się dobrej jakości dźwięk. Osobiście nie aż tak wielkiej wiedzy, żeby wiedzieć na pewno, ale istnieją teorie, iż niska impedancja to mniejsze zużycie energii, możliwość podłączenia słuchawek do większej ilości sprzętów, np. mp3, telefon; kosztem mniejszej kontroli nad membraną głośników, czyli jak samo się nasuwa - mogą powstać nieprzewidziane drgania, co wpłynie na częstotliwość przenoszenia dźwięku.
W wysokiej rezystancji jest odwrotnie. Jednakże potrzebny jest mocniejszy wzmacniacz. Tutaj też jest pewna teoria, że wysoka impedancja samoistnie tłumi nieco górne częstotliwości oraz dodaje nieco dołu.
Niski współczynnik rezystancji oznacza tyle, że sprzęt nie potrzebuje mocnego wzmacniacza dźwięku, tj. nie potrzebuje dużej mocy przebicia, aby wydobywał się dobrej jakości dźwięk. Osobiście nie aż tak wielkiej wiedzy, żeby wiedzieć na pewno, ale istnieją teorie, iż niska impedancja to mniejsze zużycie energii, możliwość podłączenia słuchawek do większej ilości sprzętów, np. mp3, telefon; kosztem mniejszej kontroli nad membraną głośników, czyli jak samo się nasuwa - mogą powstać nieprzewidziane drgania, co wpłynie na częstotliwość przenoszenia dźwięku.
W wysokiej rezystancji jest odwrotnie. Jednakże potrzebny jest mocniejszy wzmacniacz. Tutaj też jest pewna teoria, że wysoka impedancja samoistnie tłumi nieco górne częstotliwości oraz dodaje nieco dołu.