No więc...
Jeśli chodzi o nagranie- nie brzmi na studyjne, przykro mi.
Jeśli chodzi o perkę- fajnie ma brzmienie, tylko jest za cicho. Perkusista gra rockowo, ale fajnie, że stara się dołożyć smaczki z dubstep-u.
Jeśli chodzi o woobler- bardzo nierówny i rytmicznie nie za specjalny.
Jeśli chodzi o gitary- brzmienie z lat 70-tych, 80-tych co dla niektórych może być spoko, ja nie przepadam za takimi klimatami. Ta "pocięta" gitara brzmi bardzo bardzo topornie i nie współgra z resztą.
Jeśli chodzi o sample wokalne- podobają mi się, efekty na nie nałożone znów przenoszą nas w coraz bardziej odległy klimat lat 90-tych.
Jeśli chodzi o całość- nie podoba mi się no. Słychać nakład pracy, ale bardzo bardzo to niesprawnie złożone.
Moje propozycje:
1. Popracować ciężko nad ścieżkami z osobna, potem je składać!
2. Znaleźć inne patenty rytmiczne.
3. Urozmaicić brzmienia przez słuchanie innych kawałków i bawienie się efektami/presetami.
Mam nadzieję, że jakoś moja opinia pomoże!
Pozdrawiam!
Jeśli chodzi o nagranie- nie brzmi na studyjne, przykro mi.
Jeśli chodzi o perkę- fajnie ma brzmienie, tylko jest za cicho. Perkusista gra rockowo, ale fajnie, że stara się dołożyć smaczki z dubstep-u.
Jeśli chodzi o woobler- bardzo nierówny i rytmicznie nie za specjalny.
Jeśli chodzi o gitary- brzmienie z lat 70-tych, 80-tych co dla niektórych może być spoko, ja nie przepadam za takimi klimatami. Ta "pocięta" gitara brzmi bardzo bardzo topornie i nie współgra z resztą.
Jeśli chodzi o sample wokalne- podobają mi się, efekty na nie nałożone znów przenoszą nas w coraz bardziej odległy klimat lat 90-tych.
Jeśli chodzi o całość- nie podoba mi się no. Słychać nakład pracy, ale bardzo bardzo to niesprawnie złożone.
Moje propozycje:
1. Popracować ciężko nad ścieżkami z osobna, potem je składać!
2. Znaleźć inne patenty rytmiczne.
3. Urozmaicić brzmienia przez słuchanie innych kawałków i bawienie się efektami/presetami.
Mam nadzieję, że jakoś moja opinia pomoże!
Pozdrawiam!