Ja spróbuję opisać swoje nieprzyjemne wrażenie i odczucie.
Otóż pewnego dnia podjechał ogromny samochód dostawczy do sklepu który znajduje się pod moim mieszkaniem. (pomijam że ludzie o to robiąawantury takie że hej) Balkon był otwarty, a ja niczego nieświadomy siedziałem sobie w pokoju. Silnik tego potwora w pewnym momencie nabrał takich obrotów iż wywołało to drgania na tyle silne iż drzwi balkonowe wraz z pozostałymi oknami zaczęły dudnić, nawet ja to poczułem, czułem jak mnie przeszywają te drgania. Miałem wrażenie że dłużej nie wytrzymam, zebrało mnie na wymioty, jestem chyba na to bardzo wyczulony.
Otóż pewnego dnia podjechał ogromny samochód dostawczy do sklepu który znajduje się pod moim mieszkaniem. (pomijam że ludzie o to robiąawantury takie że hej) Balkon był otwarty, a ja niczego nieświadomy siedziałem sobie w pokoju. Silnik tego potwora w pewnym momencie nabrał takich obrotów iż wywołało to drgania na tyle silne iż drzwi balkonowe wraz z pozostałymi oknami zaczęły dudnić, nawet ja to poczułem, czułem jak mnie przeszywają te drgania. Miałem wrażenie że dłużej nie wytrzymam, zebrało mnie na wymioty, jestem chyba na to bardzo wyczulony.