No rozumiem, ale chcę jeszcze tylko zaznaczyć, że mam na myśli wszystkie gatunki muzyczne, dlatego napisałem, że potrzeba większego zróżnicowania nie tylko w Dance czy Trance lub muzyce House. Ja nie widze rozwoju lecz jakiś regres, a właściwie to wypaczanie już utartych gatunków w coś co jest nie doprzyjęcia, bo gdybyśmy się cofali to przynajmniej byłby to dobry kierunek, jak sam mówisz, że nie przemawiają do Ciebie te nowe pokręcone brzmienia, tak do mnie całość tego co obecnie się dzieje nie przemawia. Słucham o czym śpiewają "nasi celebryci" itp i jestem zniesmaczony, nieraz zaskoczony negatywnie, a najczęściej to po prostu zmęczony. Słucham muzyki POP i ROCK czy to polskiej czy zagranicznej i ręcę mi opadają. Naprawdę rzadko coś do posłuchania się trafia. Elektroniczna to dziś rzadkość, bo to w sumie już dziś taka alternatywa, (nie mówię o dance, trance czy House tylko o klasycznej elektronicznej) więc czasem uda mi się coś złapać, ale to naprawdę nie zdarza się często. Co nie zmienia nadal faktu, że nie są to objawienia na miarę Vangelisa czy JMJ. (Wystarczy porównać linie melodyczne) I teraz nie wiem, czy rodzą się mało utalentowani ludzie, którzy na siłę coś tam klecą czy już nikt nie ma pomysłów, czy po prostu to co kiedyś tak cieszyło mnie i innych fanów klasycznej muzyki elektronicznej umarło. Oczywiście nikt nie musi zaraz być drugim JMJ bo to mało możliwe, ale chodzi mi o świeżość w inspiracjach i pomysłach, tego myslę bardzo brakuje w takiej muzyce, w muzyce pop czy rockowej zresztą też.
Rozbiegówka... |
|