Larry jakiś tam, paczka z woxami, mam ją haha! Do cyberpunka to daleko jest, no ale punk, to najważniejsze. Nie wiedziałem, że jeszcze ktoś robi taką muzę XD. Dziwnie rozłożyłeś panoramę, mam wrażenie jakby ucho mi się przytkało od ok 0:45 do brejka. Dalej już jest git i napierdala jak tralala. Ale te gitary robią tyle mułu, że wałek wydaje się przytłumiony. Jakoś brakuje całości powietrza.
Pozdrawiam
Pozdrawiam