Witam Wszystkich serdecznie,
Prawda o DAWach jest taka, że to w gruncie rzeczy nie istotne jekiego programu się używa, ale w jakim się najlepiej czujemy!
To jeśli chodzi o samą pracę związaną z "skladaniem" muzyki.
Reszta to pluginy, ktore działają zarowno pod jednym, czy to drugim programem. Nie ma więc różnicy pod którym programem ich użyjemy.
Po "przerobieniu" rożnych DAWów dla mnie najlepszym jest logic. Lubię przejrzystość oraz porządek, a logic mi to właśnie daje.
Jeśli chodzi o sam system, windows, czy mac, to wg mnie nie chodzi o stabilność, bo oba są w dzisiejszych czasach bardzo stabilne, tylko o jakość dźwięku. Myślę, ze większość użytkowników Windowsa zajmujących się muzyką spotkała się z charakterystycznymi trzaskami, pierdzeniami i szumami podczas przeciaganiakursora myszy. Jest to nie do pomyslenia na Macu! Nie wynika to z komponentów tylko z samego systemu operacyjnego.
Wg mnie połączenie logica z osx to najlepszy mozliwy początek. Zeby to w pełni zrozumieć należy zrobić testy. Życzę Wszystkim powodzenia.
Prawda o DAWach jest taka, że to w gruncie rzeczy nie istotne jekiego programu się używa, ale w jakim się najlepiej czujemy!
To jeśli chodzi o samą pracę związaną z "skladaniem" muzyki.
Reszta to pluginy, ktore działają zarowno pod jednym, czy to drugim programem. Nie ma więc różnicy pod którym programem ich użyjemy.
Po "przerobieniu" rożnych DAWów dla mnie najlepszym jest logic. Lubię przejrzystość oraz porządek, a logic mi to właśnie daje.
Jeśli chodzi o sam system, windows, czy mac, to wg mnie nie chodzi o stabilność, bo oba są w dzisiejszych czasach bardzo stabilne, tylko o jakość dźwięku. Myślę, ze większość użytkowników Windowsa zajmujących się muzyką spotkała się z charakterystycznymi trzaskami, pierdzeniami i szumami podczas przeciaganiakursora myszy. Jest to nie do pomyslenia na Macu! Nie wynika to z komponentów tylko z samego systemu operacyjnego.
Wg mnie połączenie logica z osx to najlepszy mozliwy początek. Zeby to w pełni zrozumieć należy zrobić testy. Życzę Wszystkim powodzenia.