Siemano Szaman! Szatanie Ty, a więc postanowiłem się wypowiedzieć... Jest to... Ciekawe, generalnie nie wgniotło mnie w fotel, jak i nie puszczę tego ponownie. Już Ci tłumaczę dlaczego.
Twój utwór miał wyznaczone cele, miał wzbudzić zajebisty spokój z początku, niestety... Pioruny mnie powaliły, dodatkowo te dźwięki jak z reklamy Pepsi, co na koncercie otwiera gość puszkę.
W drugiej części, "ciary" odmówiły posłuszeństwa i ich nie było, może jest to chore, ale powiem Ci, że przeczytałem co napisałeś przed puszczeniem kawałka, zastanawiałem się czego mogę się spodziewać, wzbudziłeś zainteresowanie mową, tak to nazwijmy ;P Jednak rozczarowałem się, mózgu mi nie skasowało, strzały i odgłosy gwałconej kobiety, raczej mnie odepchnęły i ta końcowa cisza... a potem odgłos jakby ta kobieta właśnie doszła.
Generalnie rób swoje, jeśli Cię to kreci, a odbiorcy może się znajdą, Burial jest Twój, Najważniejsze byś znalazł w tym "radość" Trzymaj się, powiedzenia!!! strzałeczka
Twój utwór miał wyznaczone cele, miał wzbudzić zajebisty spokój z początku, niestety... Pioruny mnie powaliły, dodatkowo te dźwięki jak z reklamy Pepsi, co na koncercie otwiera gość puszkę.
W drugiej części, "ciary" odmówiły posłuszeństwa i ich nie było, może jest to chore, ale powiem Ci, że przeczytałem co napisałeś przed puszczeniem kawałka, zastanawiałem się czego mogę się spodziewać, wzbudziłeś zainteresowanie mową, tak to nazwijmy ;P Jednak rozczarowałem się, mózgu mi nie skasowało, strzały i odgłosy gwałconej kobiety, raczej mnie odepchnęły i ta końcowa cisza... a potem odgłos jakby ta kobieta właśnie doszła.
Generalnie rób swoje, jeśli Cię to kreci, a odbiorcy może się znajdą, Burial jest Twój, Najważniejsze byś znalazł w tym "radość" Trzymaj się, powiedzenia!!! strzałeczka