Pierwszy numer - Tak to jest DNB. Poprawny aranż i nawet można powiedzieć że klasyczny. Nie zaskakuje rozwiązaniami ale też nie powoduje wymiotów. Słucha się go jakoś tak neutralnie. Brakuje jakiegoś wokalu laski i utwór był by kompletny. Co do miksu. Fajnie że dźwięki są w miarę selektywne szkoda że tak mało drapieżne bo Massive potrafi podrapać Poeksperymentował bym na Twoim miejscu z filtrami i dodał więcej reverbu w niektórych miejscach. Poza tym poziomy... wszystko tu brzmi na równi. Powinieneś podjąć decyzję jaka część utworu, jaki instrument jest najważniejsza i uwydatnić to. Mniej ważne części trochę "schować" w miksie. Równy miks, podobne poziomy każdego instrumentu wywołują wrażenie płaskości nagrania. Nagranie staje się nudne i to bez znaczenia jak genialny jest aranż.
Drugi numer - Ciekawy basik, dobre wiertarki zawsze spoko Jednak można by go wzbogacić o harmoniczne i podbić trochę dołu :P ( chociaż wtedy pewnie znowu było by go za dużo...) Słabą stroną tego wałka jest nudny aranż. Nudzi się po którymś razie ten sam motyw. No i bębny! Stopa powinna trząść całą okolicą a werbel musi wybijać okna. W tym gatunku gary są dosyć istotne ponieważ nie grają gęsto a muszą wprowadzać słuchacza w ten smolisty rytm.
Pomysły masz i słychać że gdzieś tam w dobrym kierunku idziesz. Kręć tym massivem ile wlezie! To najlepsza metoda na naukę. Jedyne co jest Ci potrzebne to dalsza praca i będzie coraz lepiej. Tyle z mojej skromnej strony
Drugi numer - Ciekawy basik, dobre wiertarki zawsze spoko Jednak można by go wzbogacić o harmoniczne i podbić trochę dołu :P ( chociaż wtedy pewnie znowu było by go za dużo...) Słabą stroną tego wałka jest nudny aranż. Nudzi się po którymś razie ten sam motyw. No i bębny! Stopa powinna trząść całą okolicą a werbel musi wybijać okna. W tym gatunku gary są dosyć istotne ponieważ nie grają gęsto a muszą wprowadzać słuchacza w ten smolisty rytm.
Pomysły masz i słychać że gdzieś tam w dobrym kierunku idziesz. Kręć tym massivem ile wlezie! To najlepsza metoda na naukę. Jedyne co jest Ci potrzebne to dalsza praca i będzie coraz lepiej. Tyle z mojej skromnej strony