Dobry artykuł! Świetna analiza Panie kolego. Jeżeli mogę też dodać pare groszy od siebie bede spełniony
Wg. mnie :
Muzyka z gier, tak samo jak muzyka z filmów, oprócz tego, że może być po prostu wyśmienitą kompozycją do słuchania na co dzień, ma w sobie ten drugi 'smaczek'. Osoby grające w jakąś tam grę, chcąc nie chcąc słyszą ścieżkę dźwiękową (no chyba że wyciszą muzykę w ustawieniach) i uosabiają ją z emocjami lub wspomnieniami z jakiegoś etapu gry. Przykładowo gdy usłyszę główny motyw z Wiedźmina, dla mnie to nie jest po prostu spoko utwór muzyczny - przypomina mi się Wyzima, pikne widoki, ciekawa fabuła i ten moment kiedy wybrałem żeby spalić dobrą czarownice zamiast jej pomóc xD ( bo w mojej wersji tej opowieści wszyscy umierają xD).
Ciężko mi powiedzieć czy istnieje sprawdzona metoda na zrobienie genialnego soundtrack'u do gry np dla RPG'a, bo jedne używają kilku silnie zarysowanych motywów przewodnich (powiedzmy Zelda, seria Heroes Might and Magic, Rayman 3) a z kolei inne to najzwyczajniej kolekcja dobrych utworów muzycznych które pasują do gry jakby były dla siebie stworzone (np Grim Fandango, Beyond Good And Evil, Neverwinter Nights). To bardzo bardzo ogólny podział z mojej strony ale jednego jestem pewien: melodia musi być (w końcu coś musi utkwić w głowie gracza po kilku godzinach pykania) wszystko musi pasować do siebie i nie można zapominać że to jest w końcu TŁO. To jest bardzo ważne słowo. Nic bardziej nie wkurza człowieka gdy se gra w RPG'a a w tle lecą normalnie kawałki jak z radia. Zwrotka, refren, zwrotka, solówka, refren i to w dodatku po japońsku (Sonic Adventure DX xD)
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Czy mierny, do bólu powtarzany utwór TYLKO dzięki dobrej grze może zmienić swój status? Ciekaw jestem co inni na ten temat sądzą..
Bo przykładowo TEN kawałek może nie jest dobry sam z siebie ale faktem jest że grał w napisach końcowych całkiem spoko gierki strategicznej na nintendo ds. Dlatego jest zajebisty.. To so jakieś sztuczki z ludzkim mózgiem panie..
Gry akcji jak wyścigi, platformówki i FFS ( z paroma wyjątkami ) to trochę inna historia. Nie wykluczam że muzyka też potrafi być dobra jak diabli ale, jakby nie było, głównym celem jest poziomowanie napięcia. Jest wyścig = jest porywająca muzyka; jest masowe szczelanie = jest motywująca muzyka.
Zresztą, zawsze byłem bardziej w klimatach łażenia i odkrywania map dla jakiegoś durnego kuesta, więc sie już nie odzywam LOL
Take jush moje przemyślenia xD
Pozdrowienia
Wg. mnie :
Muzyka z gier, tak samo jak muzyka z filmów, oprócz tego, że może być po prostu wyśmienitą kompozycją do słuchania na co dzień, ma w sobie ten drugi 'smaczek'. Osoby grające w jakąś tam grę, chcąc nie chcąc słyszą ścieżkę dźwiękową (no chyba że wyciszą muzykę w ustawieniach) i uosabiają ją z emocjami lub wspomnieniami z jakiegoś etapu gry. Przykładowo gdy usłyszę główny motyw z Wiedźmina, dla mnie to nie jest po prostu spoko utwór muzyczny - przypomina mi się Wyzima, pikne widoki, ciekawa fabuła i ten moment kiedy wybrałem żeby spalić dobrą czarownice zamiast jej pomóc xD ( bo w mojej wersji tej opowieści wszyscy umierają xD).
Ciężko mi powiedzieć czy istnieje sprawdzona metoda na zrobienie genialnego soundtrack'u do gry np dla RPG'a, bo jedne używają kilku silnie zarysowanych motywów przewodnich (powiedzmy Zelda, seria Heroes Might and Magic, Rayman 3) a z kolei inne to najzwyczajniej kolekcja dobrych utworów muzycznych które pasują do gry jakby były dla siebie stworzone (np Grim Fandango, Beyond Good And Evil, Neverwinter Nights). To bardzo bardzo ogólny podział z mojej strony ale jednego jestem pewien: melodia musi być (w końcu coś musi utkwić w głowie gracza po kilku godzinach pykania) wszystko musi pasować do siebie i nie można zapominać że to jest w końcu TŁO. To jest bardzo ważne słowo. Nic bardziej nie wkurza człowieka gdy se gra w RPG'a a w tle lecą normalnie kawałki jak z radia. Zwrotka, refren, zwrotka, solówka, refren i to w dodatku po japońsku (Sonic Adventure DX xD)
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Czy mierny, do bólu powtarzany utwór TYLKO dzięki dobrej grze może zmienić swój status? Ciekaw jestem co inni na ten temat sądzą..
Bo przykładowo TEN kawałek może nie jest dobry sam z siebie ale faktem jest że grał w napisach końcowych całkiem spoko gierki strategicznej na nintendo ds. Dlatego jest zajebisty.. To so jakieś sztuczki z ludzkim mózgiem panie..
Gry akcji jak wyścigi, platformówki i FFS ( z paroma wyjątkami ) to trochę inna historia. Nie wykluczam że muzyka też potrafi być dobra jak diabli ale, jakby nie było, głównym celem jest poziomowanie napięcia. Jest wyścig = jest porywająca muzyka; jest masowe szczelanie = jest motywująca muzyka.
Zresztą, zawsze byłem bardziej w klimatach łażenia i odkrywania map dla jakiegoś durnego kuesta, więc sie już nie odzywam LOL
Take jush moje przemyślenia xD
Pozdrowienia