Od uniwersalności to uwielbiam Synth 1, wygląda niepozornie i niezbyt intuicyjnie ale brzmienia ma na prawdę potężne, kwestia umiejętności "operatora", moim zdaniem kręci się na niej jedne lepsze z sawów (np. moje In darkness oraz innych ostrych leadów, minusikiem dla mnie jest to że są tylko 2 oscylatory (plus Sub).
Jeśli chodzi o dancowe leady i typowe syntetyczne brzmienia to poleciłbym T-Force jak kolega wyżej.
Idąc dalej tym tropem to jak ktoś lubi połączenie analogów i softu to polecę Firebird, ma unikatowe brzmienie, niesamowicie potrafi odzwierciedlić realne instrumenty oraz jest dobry do ambientowych brzmień. Idealny dla muzyki dance (i pokrewne) oraz dla osób którzy eksperymentują z muzyką.
Poza tym polecę jeszcze Z3te+ (swego czasu była darmowa, załapałem się), kairatune oraz MauSynth o genialnym brzmieniu do progressive housa.
Jeśli chodzi o dancowe leady i typowe syntetyczne brzmienia to poleciłbym T-Force jak kolega wyżej.
Idąc dalej tym tropem to jak ktoś lubi połączenie analogów i softu to polecę Firebird, ma unikatowe brzmienie, niesamowicie potrafi odzwierciedlić realne instrumenty oraz jest dobry do ambientowych brzmień. Idealny dla muzyki dance (i pokrewne) oraz dla osób którzy eksperymentują z muzyką.
Poza tym polecę jeszcze Z3te+ (swego czasu była darmowa, załapałem się), kairatune oraz MauSynth o genialnym brzmieniu do progressive housa.