No i wcześniej bas ładnie pulsował, a teraz zniszczyłeś go kompresorem - brawo Wappa <thumbup>
Zrezygnuj z werbla na początku albo dopasuj go do poziomu grających instrumentów.
Ogólnie to tło mogłoby być się jakoś zmieniać. Spróbuj dać w jednym miejscu ciszej w drugim głośniej coś pokombinuj. Słyszałem już kawałki w których jest znacznie mniej instrumentów, a jednak fajnie się ich słucha bo nie są takie sztywne. Samym kompresorem tylko pogłębisz ten efekt i będzie już słychać sam plastik... Możesz spróbować dodać jeszcze niższą warstwę pianina.
Z poprzednikiem raczej bym się nie zgodził bo przynajmniej jak dla mnie to ok 100Hz jest najmniej przyjemny, wyjący bas, a najbardziej lubię coś w okolicach 60-80Hz, ale co kto lubi
Jeśli chcesz, żeby ta pulsacja była bardziej odczuwalna to na pewno nie wrzucaj na bas kompresora, a postaraj się o więcej harmonicznych. Jeśli już musisz dawać na niego jakiś przester to skoryguj później wzgórza odpowiednio do sygnału wejściowego. Więcej dzisiaj nie napiszę bo jestem trochę zajęty...
Pozdrawiam
Zrezygnuj z werbla na początku albo dopasuj go do poziomu grających instrumentów.
Ogólnie to tło mogłoby być się jakoś zmieniać. Spróbuj dać w jednym miejscu ciszej w drugim głośniej coś pokombinuj. Słyszałem już kawałki w których jest znacznie mniej instrumentów, a jednak fajnie się ich słucha bo nie są takie sztywne. Samym kompresorem tylko pogłębisz ten efekt i będzie już słychać sam plastik... Możesz spróbować dodać jeszcze niższą warstwę pianina.
Z poprzednikiem raczej bym się nie zgodził bo przynajmniej jak dla mnie to ok 100Hz jest najmniej przyjemny, wyjący bas, a najbardziej lubię coś w okolicach 60-80Hz, ale co kto lubi
Jeśli chcesz, żeby ta pulsacja była bardziej odczuwalna to na pewno nie wrzucaj na bas kompresora, a postaraj się o więcej harmonicznych. Jeśli już musisz dawać na niego jakiś przester to skoryguj później wzgórza odpowiednio do sygnału wejściowego. Więcej dzisiaj nie napiszę bo jestem trochę zajęty...
Pozdrawiam