Dzięki wam!!
Quantum Spark --> Dobrze, że czuć całość, bo właśnie o taki rodzaj abstrakcyjnej dziwnej podróży w głąb dźwięku(/ów) mi chodzi. Coś jak przemieszczanie się z miejsca do miejsca, i tym sposobem w gruncie rzeczy nie ma się pojęcia gdzie to Cię cały czas może jeszcze zaprowadzić. Zawsze lubiłem eksperymentować z taką ewolucją, coś jak połączenie słuchowiska i muzyki, czyli w efekcie mamy coś znacznie więcej niż każdy z tych elementów z osobna - coś jak podróż wgłąb siebie. Albo jak obcowanie z żywiołem, niekontrolowanym.
Co do trzeźwości - owszem, znaczna większość powstała na trzeźwo. (o dziwo? ja to mam we krwi, robiłem równie zryte kawałki w szkole gdy jeszcze nawet nie wiedziałem, czym tak naprawdę jest wpływanie substancjami psychoaktywnymi na umysł. (no a alkohol też się do takich substancji zalicza))
Możliwe, choć już słabo pamiętam - że gdy sklejałem sam podkład, fundament na którym kawałek powstał (czyli te sekwencje ciągle turlające się w tle) to wtedy akurat nie byłem w pełni trzeźwy. Choć to większego wpływu na formę tej sekwencji nie miało, jako że (huhu, ale się tu z wami dzielę tajnikami zakulisowymi xD) ta sekwencja w pewnym momencie wyszła mi fartem w randomizerze. ;D
A co do zdrowia, to już nie musisz się martwić, bo jestem zwolennikiem używki, która w kwestii zdrowia to mogłaby Ci nawet raka wyleczyć. (:
Pozdro~
Quantum Spark --> Dobrze, że czuć całość, bo właśnie o taki rodzaj abstrakcyjnej dziwnej podróży w głąb dźwięku(/ów) mi chodzi. Coś jak przemieszczanie się z miejsca do miejsca, i tym sposobem w gruncie rzeczy nie ma się pojęcia gdzie to Cię cały czas może jeszcze zaprowadzić. Zawsze lubiłem eksperymentować z taką ewolucją, coś jak połączenie słuchowiska i muzyki, czyli w efekcie mamy coś znacznie więcej niż każdy z tych elementów z osobna - coś jak podróż wgłąb siebie. Albo jak obcowanie z żywiołem, niekontrolowanym.
Co do trzeźwości - owszem, znaczna większość powstała na trzeźwo. (o dziwo? ja to mam we krwi, robiłem równie zryte kawałki w szkole gdy jeszcze nawet nie wiedziałem, czym tak naprawdę jest wpływanie substancjami psychoaktywnymi na umysł. (no a alkohol też się do takich substancji zalicza))
Możliwe, choć już słabo pamiętam - że gdy sklejałem sam podkład, fundament na którym kawałek powstał (czyli te sekwencje ciągle turlające się w tle) to wtedy akurat nie byłem w pełni trzeźwy. Choć to większego wpływu na formę tej sekwencji nie miało, jako że (huhu, ale się tu z wami dzielę tajnikami zakulisowymi xD) ta sekwencja w pewnym momencie wyszła mi fartem w randomizerze. ;D
A co do zdrowia, to już nie musisz się martwić, bo jestem zwolennikiem używki, która w kwestii zdrowia to mogłaby Ci nawet raka wyleczyć. (:
Pozdro~