Naćpany kwasem Szopen grający w kosmicznym cyrku na zepsutym kalkulatorze.
Sory miałem nic nie pisać ale kolejny raz muszę cię zhejtować bo historia się powtarza (To nic personalnego) xd
Nie wiem ale brzmi to jakbyś losowo kręcił gałką pitch czy LFO xd
Jednak wole oryginalnego Chopina
Sory miałem nic nie pisać ale kolejny raz muszę cię zhejtować bo historia się powtarza (To nic personalnego) xd
Nie wiem ale brzmi to jakbyś losowo kręcił gałką pitch czy LFO xd
Jednak wole oryginalnego Chopina