Według mnie profesjonalistą można nazwać człowieka, który jest muzykiem w pełnym tego słowa znaczeniu. Amator nie zna się na instrumentach, zapisie nutowym, dźwiękach, akustyce (!), teorii dźwięku. Dodatkowo profesjonalista potrafi grać dobrze na 1 lub 2 głównych instrumentach, a jeśli tak jest to nie ma kłopotu wydobycia nawet prostych melodii z innych, nawet na takich których nie miał wcześniej w ręku. Profesjonalista potrafi dokładnie przełożyć pomysły na dźwięk i zamierzone brzmienie. Osoby, które tworzą muzykę tylko i wyłącznie za pomocą komputera nie są profesjonalistami, wyobraźcie sobie że przy dzisiejszej technologii każdy może siąść do FL czy abletona i stworzyć "porządne" (w dużym cudzysłowiu) tracki w niedługim czasie. Większość wypowiedzi powyżej nie podobało mi się, nie istotne czy ktoś robi to zarobkowo czy nie, czy tworzy dla wytwórni czy nie, to jest najmniej istotne. Także popularność i bilbordy nie są wyznacznikiem. Niestety bardzo duża część ludzkości słucha prostoty i tandety i ktoś musi tworzyć dla takiego grona.
Kończąc, profesjonalista ma całkowicie otwarty umysł i nie ma ograniczeń (jak trzeźwy człowiek po narkotykach). Sam także nagrywa wiele dźwięków i sampli, które są niepowtarzalne. Za to i za moje wyznaczniki profesjonalizmu wielbie Boards of Canada i Aphex Twin. A tak już na marginesie spójrzcie na rozwój Depeche Mode, na początku były to same parapety, nagrywanie sampli na budowach i co stworzyli ? Wdzięczność świata. To jest pro.
Kończąc, profesjonalista ma całkowicie otwarty umysł i nie ma ograniczeń (jak trzeźwy człowiek po narkotykach). Sam także nagrywa wiele dźwięków i sampli, które są niepowtarzalne. Za to i za moje wyznaczniki profesjonalizmu wielbie Boards of Canada i Aphex Twin. A tak już na marginesie spójrzcie na rozwój Depeche Mode, na początku były to same parapety, nagrywanie sampli na budowach i co stworzyli ? Wdzięczność świata. To jest pro.