Osobiście z electro-house bardziej kojarzy mi się coś takiego:
Być może E-H po prostu już nie istnieje i dlatego doszukują się go gdzieś dalej. Nieważne.
Obejrzałem mnóstwo filmików typu "in the studio with" czy też "live session", dla siebie wyciągnąłem wniosek, że każdy robi po prostu tak jak wychodzi mu to najlepiej. Jeden musi mieć motyw inny dopieszczoną stopę, ktoś jeszcze inny układa akordy.
Przetestuj kilka sposobów, być może któryś będzie dla Ciebie szczególnie komfortowy. Z drugiej strony czasem warto sobie urozmaicić życie i spróbować tworzyć od innej strony. Co do schematów po prostu słuchaj dużo i staraj się bazować na tym co już istnieje, dorzucają własny pierwiastek. Jeżeli nie masz jeszcze dużego doświadczenie nie próbuj wynaleźć koła na nowo, bo to bez sensu.
Być może E-H po prostu już nie istnieje i dlatego doszukują się go gdzieś dalej. Nieważne.
Obejrzałem mnóstwo filmików typu "in the studio with" czy też "live session", dla siebie wyciągnąłem wniosek, że każdy robi po prostu tak jak wychodzi mu to najlepiej. Jeden musi mieć motyw inny dopieszczoną stopę, ktoś jeszcze inny układa akordy.
Przetestuj kilka sposobów, być może któryś będzie dla Ciebie szczególnie komfortowy. Z drugiej strony czasem warto sobie urozmaicić życie i spróbować tworzyć od innej strony. Co do schematów po prostu słuchaj dużo i staraj się bazować na tym co już istnieje, dorzucają własny pierwiastek. Jeżeli nie masz jeszcze dużego doświadczenie nie próbuj wynaleźć koła na nowo, bo to bez sensu.