Jak na pierwszą produkcję to tragedii nie ma. Ten pierwszy synth ma chyba za duże reso na filtrze i dlatego tak dziwnie brzmi. Cały mix zupełnie nie ma jajec, tzn. stopa jakaś kartonowa, bas nie ma mięsa, pady 0 przestrzeni, perkusja nic nie buja. Nie możesz skupiać się na losowej stopie, dziwnym snarze i jednym hacie. Musisz bardziej eksperymentować z perkusjonaliami, budować jakiś groove, żeby to miało ręce i nogi. Same barwy bardzo powtarzalne, niczym się nie wyróżniają. Na koniec dodam, że mało tego w tym mixie. Trza bardziej rozbudowywać przestrzeń, jakieś przeszkadzajki, arpy w tle, fx'y..
Chociaż nie fałszuje :P
Chociaż nie fałszuje :P