A ja uwielbiam Reasona, ale niestety przestał mi wystarczać...
Uwielbiam go za prawie nieograniczone możliwości. Uwielbiam go za to, że mogę połączyć kabelkami co tylko chcę i jak chcę. Jest po prostu świetny - chociaż trudny dla początkujących. Fajne jest także to, że sam Reason powinien wystarczyć na długo - nie potrzeba nawet ściągać innych sampli, jego baza jest dość imponująca.
Ale...
Ale brak obsługi wtyczek VST jest niestety dużym minusem. Rzecz jasna zależy to od gatunku muzyki, który produkujesz - ja ich akurat potrzebuję. Połączyłem Reapera z Reasonem za pomocą Rewire i jakoś sobie radzę, ale nie jest to zbyt wygodne. Poza tym w Reasonie jest bardzo niewygodne EQ, kompresor jest tylko jeden i nie pokazuje nawet siły sygnału a rozdzielanie sygnałów na poszczególne częstotliwości i miksowanie ich oddzielnie bardzo męczące. W Reaperze za to jest to bardzo dobrze rozwiązane.
Wersja 8 Reasona jakoś mnie nie przekonuje (wprowadzili tylko delikatne zmiany) i na razie używam cały czas wersji 6.5
Uwielbiam go za prawie nieograniczone możliwości. Uwielbiam go za to, że mogę połączyć kabelkami co tylko chcę i jak chcę. Jest po prostu świetny - chociaż trudny dla początkujących. Fajne jest także to, że sam Reason powinien wystarczyć na długo - nie potrzeba nawet ściągać innych sampli, jego baza jest dość imponująca.
Ale...
Ale brak obsługi wtyczek VST jest niestety dużym minusem. Rzecz jasna zależy to od gatunku muzyki, który produkujesz - ja ich akurat potrzebuję. Połączyłem Reapera z Reasonem za pomocą Rewire i jakoś sobie radzę, ale nie jest to zbyt wygodne. Poza tym w Reasonie jest bardzo niewygodne EQ, kompresor jest tylko jeden i nie pokazuje nawet siły sygnału a rozdzielanie sygnałów na poszczególne częstotliwości i miksowanie ich oddzielnie bardzo męczące. W Reaperze za to jest to bardzo dobrze rozwiązane.
Wersja 8 Reasona jakoś mnie nie przekonuje (wprowadzili tylko delikatne zmiany) i na razie używam cały czas wersji 6.5