AdamW problem z takimi konceptami jest taki, że zazwyczaj tylko autor kojarzy o co chodzi i wydaje mu się to naturalne, a słuchacz nawet o tym nie pomyśli. To tak jak z concept albumami, często człowiek wie, że to koncept bo przeczytał książeczkę do płyty
W ogóle to numer mi się podoba, chociaż nie sposób się nie zgodzić, że druga część jakościowo gniecie pierwszą (ale ona jest całkowicie do uratowania). Duży props na porywanie się na opowiadanie muzycznych historii, zawsze to uwielbiałem.
W ogóle to numer mi się podoba, chociaż nie sposób się nie zgodzić, że druga część jakościowo gniecie pierwszą (ale ona jest całkowicie do uratowania). Duży props na porywanie się na opowiadanie muzycznych historii, zawsze to uwielbiałem.