Jest fragment tego kawałka, który mi się podoba; to 0:35 - 0:55. Wszystko tam "siedzi", perkusja zdecydowanie na tak. Taki drum spoko.
Jak dla mnie, im dalej w kawałku, tym gorzej. Nie wiadomo co jest motywem i gdzie podziewa się perkusja, przykryta warstwami melodyjek, layerów i sampli. Późne rokokoko
To jest moje subiektywne zdanie. Z drumami jestem od początków, więc mam trochę oldschoolowe spojrzenie.
Jak dla mnie, im dalej w kawałku, tym gorzej. Nie wiadomo co jest motywem i gdzie podziewa się perkusja, przykryta warstwami melodyjek, layerów i sampli. Późne rokokoko
To jest moje subiektywne zdanie. Z drumami jestem od początków, więc mam trochę oldschoolowe spojrzenie.