Konrad, problem tego kawałka jest taki, że dźwiękowo mógłbyś rozłożyć wszystkich na łopatki. Wokal użyłeś dobry, pianino spoko, ale melodia jest tragicznie prosta. Prosty przykład po czym rozpoznać dobry kawałek: po pierwszym przesłuchaniu potrafisz go zanucić/odtworzyć w pamięci. W tym przypadku miałeś duże pole do popisu - mogłeś odpowiednio poukładać sample żeby tworzyły loop np na 16 barów i nabrały wydźwięku który wrył by się w pamięć po pierwszym przesłuchaniu. Zamiast tego wyszło plumkanie akordami. Zacznij układać złożone melodie bo twoje produkcje nigdy nie zaczną brzmieć profesjonalnie
EDIT: 2.20 fałszujesz
EDIT: 2.20 fałszujesz