Jesteś strasznie odtwórczy - praktycznie każdy utwór jest podobny do siebie. Mało tego, wydaje mi się, że tytuły które dajesz maja sugerować dana epokę (tudzież jakiś klimat a'la fantasy). Jednak mało to ma wspólnego z epoką - w istocie jest to Twoje wyobrażenie i tylko tyle. Dobrze ocenił Cię T. Wróblewski w najnowszym EiS (gratuluję recenzji). W tym wypadku wstęp to jakiś barok a dalej faktycznie przewija się znany motyw westernowy - ale czy fajny? Mnie nie chwyciło - tak jak nie lubię jak orkiestra gra kawałki metalowe, tak podobnie Ty w swoim hermetycznym instrumentarium tworzysz swoje dzieła, które ocierają się o jakieś klimaty. Gdyby, a pewnie nie jeden już to pisał, te produkcje powiązać z jakąś grą, teatrem to wszystko w jak najlepszym porządku. Ciężko opiniować Twoje kawałki, bo jak oceniłeś jeden to oceniłeś wszystkie - ale to takie moje skromne zdanie.
MAB, wstawiasz utwór, komentuj też innych.
MAB, wstawiasz utwór, komentuj też innych.