ten refren(nigdy nie wiem jak się nazywa ta część) gdzie leci pianino jest za cicho, buildup słaby, nie ma konkretnego pauzy po buildzie, później to leci w koło to samo bez żadnych urozmaiceń aż do tego momentu gdzie leci dalej ten lead tylko perka się zmienia. Gitara nawet pasuje i później znowu wszystko się powtarza.
W moim odczuciu synteza jak w disco polo a miało być Avicii. Jak wspomniał Revnotes, masz mało warstw, nie bój się layerować. W miksie też by się przydało pogrzebać bo nie zachwyca.
Potencjał jest ale jeszcze trochę pracy przed Tobą
W moim odczuciu synteza jak w disco polo a miało być Avicii. Jak wspomniał Revnotes, masz mało warstw, nie bój się layerować. W miksie też by się przydało pogrzebać bo nie zachwyca.
Potencjał jest ale jeszcze trochę pracy przed Tobą