Strasznie mnie denerwuje tego typu podejście. Najpierw w swoim poście pytasz o krytykę. Gdy ją dostajesz i każdy pisze co w twoim kawałku mu nie pasuje,jesteś nagle oburzony i obrzucasz wyzwiskami typu ,,cebula na kilometr". Co w tym cebulowego ? Że niby Ci zazdrościmy ? Czego ? :O
Jeśli chodzi o mnie.Tak,jestem amatorem,moja muzyka nie powala na kola,ale żeby stwierdzić,że utwór,w którym przez 4min gra to samo jest nudny,nie muszę prezentować poziomu Jean Michele Jearre.
Albo krytycznie spojrzysz na swoją produkcje i popracujesz nad jej wadami,albo uparcie będziesz klepał 4minutowe,nierozwinięte motywy bez przejść,nie osiągając żądnego sukcesu. Wybór należy do Ciebie.
Jeśli chodzi o mnie.Tak,jestem amatorem,moja muzyka nie powala na kola,ale żeby stwierdzić,że utwór,w którym przez 4min gra to samo jest nudny,nie muszę prezentować poziomu Jean Michele Jearre.
Albo krytycznie spojrzysz na swoją produkcje i popracujesz nad jej wadami,albo uparcie będziesz klepał 4minutowe,nierozwinięte motywy bez przejść,nie osiągając żądnego sukcesu. Wybór należy do Ciebie.