Zarobki w produkcji muzyki to taki produkt uboczny można powiedzieć. Mi też nie na tym właśnie zależy. Chcę żeby mnie poznano i moją jak na razie "gów**aną" muzykę, bo może jakimś cudem się komuś spodoba.
Fakt, w XXI wieku muzykom brakuje jedynie doświadczenia, mało który potrafi wykręcić wobbla na pianinku dla dzieci i zagrać łokciami na trąbce.
Pytanie, co robię od dłuższego czasu? Siedzę godzinami i eksperymentuję, uczę się. Dobrze, że lubię sport.
Fakt, w XXI wieku muzykom brakuje jedynie doświadczenia, mało który potrafi wykręcić wobbla na pianinku dla dzieci i zagrać łokciami na trąbce.
Pytanie, co robię od dłuższego czasu? Siedzę godzinami i eksperymentuję, uczę się. Dobrze, że lubię sport.