Znowu ZEKE. Znowu bo ja od pocżatku lęcę posty.
Kolejny EDM classic nie jakieś disco relax. Łupie cupie i Bóg wie co jeszcze.
Kolejna "epicka" nuta zapisana w kartach historii.
Cóż to za balet by był gdyby na nim DJ tracka,
pod jakże wymownym tytułem NVKE,
na swoich deckach nie zapuścił.
Kolejny EDM classic nie jakieś disco relax. Łupie cupie i Bóg wie co jeszcze.
Kolejna "epicka" nuta zapisana w kartach historii.
Cóż to za balet by był gdyby na nim DJ tracka,
pod jakże wymownym tytułem NVKE,
na swoich deckach nie zapuścił.