Faktycznie sound design jest dość ubogi – ale czy to źle? Niekoniecznie. To co najbardziej mi się podoba to ''czarne smyki'' w backgroundzie – są dość niepokojące i napawają sporą dozą smutku – zresztą melo także. Wiem, że dążysz do tego aby kawałki były raczej z tych ''ciemnych'' – no i to się Ci udało. Jest skromnie, nostalgicznie a przede wszystkim czuć ten smutek – nie wiem, jak po stracie kogoś, czegoś ważnego... Końcówka to już depresja na całego... Z technicznego punktu to kawałek jest za cichy – potrzeba by było jakiejś saturacji instrumentów, podbicia całości w EQ, dobra kompresja, może delikatny clipping... Po prostu aby ta krótka smutna historia bardziej wchodziła w serce. Daje 4/5 bo jako demo jest spory potencjał.
Bardzo emocjonalny kawałek.
Bardzo emocjonalny kawałek.