Uwielbiam instrumenty dęte; toteż już jest... niekiepsko. Stworzyłeś nader soczysty, "zgrabny" Beat; w subtelnym odcieniu "Jazzy"; bez "buntowniczego" charakteru Hip Hop'u. Z cichutkim Bass'em; z frymuśnie "plumkającym" piano. Perkusyjne krztynę "zduszone"; trąbki zbyt stentorowe; jednakże i tak jest przyjemnie w "czarnym stylu". Technicznie: obok ładnej przestrzeni i ułożeniu w takowej - trafnych brzmień; fragment: 2:24-2:58 trochę "rozjeżdża się w tle". Uderzenia miotełką o talerz trochę kolidują z resztą rytmu, partia trąbek/Sax'u wchodzi w dziwne rejestry, piano zaś ciut ''fałszuje''... Pod koniec jest powtórka tegoż aranżu. Odnoszę wrażenie, iż kreuje to spory dysonans do reszty tematu. W kompletnym odczuciu flow jest okeeey. <thumbup>
PS. Tomku, również Ciebie pozdrawiam.
PS. Tomku, również Ciebie pozdrawiam.