Dodatkowo, sprawy technicznie są bezwzględnie powiązane z aranżacją i emocjonalnością utworu. Nawet taki mastering, o którym pisze się, że jest wisienką na torcie (co jest kompletną bzdurą), potrafi ukazać skończone dzieło na multum odcieni – czasem wręcz radykalnie zmienić track. Dla mnie to jest bardzo istotna współzależność. Dlatego myślę, że moja ocena także jest po części ''całościowa''.
Prometheus - Mysterience - Freedom And Wisdom |
|