Xandro, rzeczywiście Arpeggio efektownie "uszlachetnił" wydźwięk tematu; zważywszy, iż de facto to jedyny tak czytelny (w miksie) gwarant pewnej prężności. Instrumentarium perkusyjne godne jest finezyjnej intensyfikacji w przestrzeni projektu, podobnie jak trochę "rozmyte" (w tle) Pad'y, Synth wyciszony byłby sugestywną "myślą przewodnią" Twego utworu, który silnie cechuje, według mnie, poczucie tęsknoty/melancholii. Obecnie tenże Synth zbyt mocno "triumfuje" w swej melodyjnej acz donośnej wariacji. Nadto odnoszę wrażenie, iż jest pewne "wybicie" w odcinku 1:21-1:23...
PS. Tytuł? Hmm, a co "powiesz" na..."Reaching You"?
PS. Tytuł? Hmm, a co "powiesz" na..."Reaching You"?