(3.12.2016, 9:05)Mateusz Morawski napisał(a): Wytłumaczcie mi w takim razie...
po co w ogóle się w to bawicie, żeby wydawać w małych labelach?
Skoro w praktyce dostajecie może niewiele ponad 500, 1000, 10K więcej dodatkowych odsłuchań, ale nie przekłada się to na zdobywanie realnych fanów?
Kto się bawi, ten się bawi. Ja przestałem po dwóch wydaniach, bo było to zupełnie bez sensu, aczkolwiek trafiłem na naprawdę miłego gościa, dla którego prowadzenie tej małej wytwórni było prawdziwą pasją i był temu oddany. Ponadto zapewniał też pro mastering za granicą i za wszystko płacił. Jednakże wydania u niego wyglądały tak, jak we wszystkich innych tego typu labelach. Twój utwór trafia do wszystkich sklepów i... tyle. Potem było jeszcze kilka wydań z kompilacjami gatunkowymi, na których znalazł się utwór, gdzie na okładce widniała jakaś roznegliżowana Pani.
Dla wielu niedoświadczonych producentów samo trafienie na cyfrowe półki w znanych sklepach wydaje się nie lada osiągnięciem. Z resztą czemu miałoby tak nie być? Twój utwór można znaleźć obok wielu znanych artystów, których słuchasz na co dzień. Jak wielu zauważy dopiero po czasie, takie wydania nic niestety nie dają. Z początku może się wydawać, że skoro utwór znajduje się w sklepie, to będzie w jakimś dziale świeżynek, więc na pewno ktoś go odsłucha i kupi. No a jak twórczość jest naprawdę dobra to sama się obroni i osiągnie sukces, zaraz będzie w top 100 na Beatport, pojawi się wsparcie od Tiesto, a Ultra Records zaproponuje kontrakt i zaczniesz grać na Tomorrowland.
Niestety jednak bez promocji się nie istnieje. Zawsze będzie trzeba zainwestować pieniądze - swoje lub wytwórni. Małe wytwórnie nie inwestują w zasadzie żadnych pieniędzy. Duże - tylko wtedy, gdy uznają, że coś jest rzeczywiście tego warte. Co więcej, nawet tak znane wśród twórców elektroniki labele jak Ultra, Dim Mak, Armada i wiele, wiele innych, oszukują w swoich wydaniach na Beatporcie. Nie pamiętam już dokładnie szczegółów, link który posiadam wygasł (pewnie nie bez powodu), ale manipulowały one w jakiś sposób popularnością swoich utworów, w związku z czym mnóstwo wydań znanych producentów zostało zbanowanych.
Z czasem większość osób uświadomi sobie, że wydania w małych wytwórniach nie mają praktycznie żadnego sensu, jednak ich nie zaprzestaną, gdyż:
a) satysfakcjonuje ich sama świadomość posiadania utworów we wszystkich znanych sklepach
b) mają nadzieję, że jedno wydanie osiągnie w końcu upragniony sukces
Generalnie, jeżeli nie będzie prawdziwej promocji, nie będzie nic. Trzeba do tego jeszcze dodać, że sama muzyka musi mieć "to coś", które sprawi, że będzie chciało się jej słuchać i słuchać oraz trafić nią do odpowiedniej grupy ludzi, co bez promocji nie będzie zwyczajnie możliwe.
Jak może jeszcze pamiętasz prowadziłem sobie na forum mikro label i oferowałem użytkownikom możliwość wydania utworu we wszystkich dostępnych obecnie sklepach. Tę opcję nadal posiadam, jednak jej zaniechałem. Początkowo zamysł był taki, że mając taką społeczność można całkiem fajnie i za darmo promować twórczość użytkowników pomiędzy innymi forumowiczami. Rzeczywistość jednak zweryfikowała ten plan, gdyż w zasadzie wszyscy są tu tylko po to, aby swoje utwory prezentować, a słuchanie i dzielenie się nimi jest dla większości sprawą drugorzędną.
Jeżeli muzyka ma być znana, potrzebuje głównie promocji wśród słuchaczy, nie producentów. Sam label może na forum jeszcze powróci, bo jest tu wiele utworów godnych wydania. Tyle że będę musiał w to coś zainwestować, a zupełnie mi do tego nie śpieszno.