Intro impaktycznie, obiecujący narastający lekko niepokojący klimat. Druga część już mi trochę ucieka od koncepcji z początku, za mało nawiązań i przejście 1:03 jakby utwór był pocięty previewem, wpuść tutaj jakiś pazur. Przejście 1:58 o tak! Sympatyczne przeładowanie. Sądzę, że postać Le Shuuk'a mogłaby być dla ciebie pożywną inspiracją. Powodzenia