Siema
Przesluchałem na relatywnym odsłuchu idąc dziś do pracy. Dlatego brakowało mi trochę kompresji, bo w parcie z pianinem, słyszałem głównie samo pianino Słuchałem na słuchawkach dousznych.
W momencie, gdy wchodzi perkusja trochę bym to skrócił, bo perkusja gra i gra i gra i gra i.... no właśnie i zanim dojdą instrumenty to trochę nudzi. Poza tym Zirdsowe klimaty w standardzie
Przesluchałem na relatywnym odsłuchu idąc dziś do pracy. Dlatego brakowało mi trochę kompresji, bo w parcie z pianinem, słyszałem głównie samo pianino Słuchałem na słuchawkach dousznych.
W momencie, gdy wchodzi perkusja trochę bym to skrócił, bo perkusja gra i gra i gra i gra i.... no właśnie i zanim dojdą instrumenty to trochę nudzi. Poza tym Zirdsowe klimaty w standardzie