te bongosy w delayu przeszkadzają
Słychać, że odsłuch masz słaby, ma to duży wpływ na brzmienie, (dziwnie podkręcone góry , słaby bas)
Melodia ładna. Na początku. Potem wydaje się za równa. Gitarka jak wchodzi, też robi nadzieję.
Potem ok. 2:20 na tych patyczkach melo fajne.
Szum morza gryzie się z reverbem, w którym siedzą instrumenty. Albo jestem nad morzem, albo w hali.
Więc pomysły są ok, ale żeby coś z tego wyszło porywającego, to musisz się więcej przyłożyć do brzmienia. Brzmienie w dzisiejszych czasach ma jednak b. duże znaczenie. Tak, to zawsze pozostanie niedorobione.
Słychać, że odsłuch masz słaby, ma to duży wpływ na brzmienie, (dziwnie podkręcone góry , słaby bas)
Melodia ładna. Na początku. Potem wydaje się za równa. Gitarka jak wchodzi, też robi nadzieję.
Potem ok. 2:20 na tych patyczkach melo fajne.
Szum morza gryzie się z reverbem, w którym siedzą instrumenty. Albo jestem nad morzem, albo w hali.
Więc pomysły są ok, ale żeby coś z tego wyszło porywającego, to musisz się więcej przyłożyć do brzmienia. Brzmienie w dzisiejszych czasach ma jednak b. duże znaczenie. Tak, to zawsze pozostanie niedorobione.