(7.04.2017, 23:24)Recoil83 napisał(a): Witam, rzeczywiście odgłosy otoczenia jak jak w barze, gitara klimatyczna chociaż z piratami jak na obrazku mi się to nie kojarzy, zbyt spokojne, ale jak na improwizację to całkiem nieźle.
Masz rację piraci to by już burdę zrobili i tą gitarę rozbili komuś na głowie, hahah
Dziękuję za odsłuch Recoil
(8.04.2017, 0:06)Shabboo Harper napisał(a): ... Jest roztropnie, akuratnie w brzmieniu urzekającej, ciut stentorowej, gitary (choć instrumentem Barda była rzeczywiście lutnia). Sylwek, wykreowałeś wdzięczny temat typu Medieval Music, w którym Fx'y (ognia i gwaru) są zbyt wyraźne/ewidentne. Te, w moim odczuciu, winny być bardziej "pogrążone w mroku"; wtopione w tło, domyślne... Nadto, temat krztynę krótszy byłby "opowieścią" skreśloną ze smużką... niedosytu.
Dziękuję Shabboo za Twój odsłuch Jak zawsze masz rację - w tym przypadku akurat zabrakło umiejętności dobrego oddalenia tego, sama zabawa z EQ i pogłosem nie pomogła. A motyw prowadzący - faktycznie, to nie lutnia z jednego prostego powodu - gdyż moje sample lutni brzmią gorzej od tej gitarki, więc padło na nią, aczkolwiek buduje tą samą atmosferę, którą chciałem uzyskać.
Cytat:Certum est. Profecto.
Haud dubium est.
(8.04.2017, 10:28)ak47soundsystem napisał(a): ... Moim zdaniem z tym ogniem przegiąłeś ze sterełem. Jak się słucha w słuchawkach, to ma się wrażenie że się siedzi w środku ogniska... Pozatym strasznie kulturalna ta knajpa. Piwa to oni tam raczej nie piją, tylko raczą się jakimiś delikatesami.
To prawda z tym ogniem, jednak nie potrafiłem za dobrze tego ogarnąć, jak napisałem wyżej. Ale kiedyś będzie lepiej ;D Co do klimatu, to całkowita racja, hahaha. Zbyt popłynąłem z opisem, gdyby był browar to raczej w tle by słychać byłe tłuczenie mord i okrzyki