Hey Alex. Esencjonalność instrumentarium wyniesiona do ekstremum... ;D Chciałoby się "czegoś" więcej w tymże Tech House Loop'ie, bowiem, przy tak arcyskromnym aranżu, temat cechuje pewien "mroczny urok" i "tajemna siła"; szczególnie w Beacie. Ten prezentuje się nader "apetycznie" będąc stężonym w chwytliwym tonie Bass'u (warto jeszcze trochę "dołożyć" owemu "dołu"). Niech tętni namiętnie w Twym "Grzechu". Track potrzebuje defiguracji ("przejść" względnie jakiś "zwrotów akcji"). Jest zbyt powtarzalnie; monolitycznie...
PS. Również i Ciebie pozdrawiam.
PS. Również i Ciebie pozdrawiam.