(29.09.2017, 21:03)Mandalar napisał(a): Bardzo fajny klimat zagadki.
Sherlock coś kmini?
Ten cienki sopran staccato jakiś taki "niedotajemniczony"
Niby jest daleko i rozmyty, ale jak dla mnie zbyt oczywisty - może dodać echo i tylko je zostawić?
Na pianie czuć momentami chwile zawahania, fajne kiedy łamią rytm żeby przyciągną uwagę, ale czasami chyba z zagubienia pianisty?
Sopran chciałem by był bardzo cienki i dosyć ostry (miałem w głowie koncepcje, by wokal dawał wrażenie jakby 'cięcia nożem' dla większej surowości i odczucia mordu), jednak tym samym by nie wystawał zbytnio z przodu, to samo tyczy się transjentu itd. No ciężko było idealny efekt uzyskać.
A co do zagubienia pianisty - na początku fakt, jest taki moment, gdzie lekko się zgubiłem - ale generalnie wszystko to budowanie napięcia, niedoczekania, przeciągania i jak wyżej wspomniałeś, przyciągnięcie uwagi. Proste zabiegi, które ekspresyjnie wyszły same z siebie
Dziękuję za odsłuch, Mandalar!
(29.09.2017, 22:40)Mocade napisał(a): To ma niezły vibe.
Nie będę się rozpisywać, kradnę i tyle. 5/5
Oo, dziękuję ślicznie Mocade Cieszę się, że się podoba. Kradnij śmiało!