Podoba mi się... "cierpliwość nut" w tym track'u. Jest miodnie, nieśpiesznie; głębia dyskretnego Beat'u jest urodna (choć ton a'la Djembe zbyt wyróżnia się w architekturze obecnych dźwięków). Odległe, ciemne Pad'y; Piano zamyślone; (Arp) Synth'y lekko "drżące". Jest przystępnie . Kolejna progresja krztynę zbyt donośna, lecz jest to już kwestia natury technicznej. Separacja ładna; dźwięki czyste (trochę nieśmiałe w swej pełnej prezencji, np. Sweep); (spory) "dół" ciepły; "góra" akuratna, bez "iskrzenia"... Klimat Chill Out. W moim odczuciu, ciąg dalszy winien dotyczyć wariacji melodią; "dołożeniu" posiłkowych Fx'ów w tle (w tym czarownego wokalu) plus defiguracji perki. Solo łagodnego instrumentu (Soprano Sax/Flute) także godne rozważenia. wlewandowsky, Good Luck...
wlewandowsky - Lights of Life |
|
Wiadomości w tym wątku |
wlewandowsky - Lights of Life - przez wlewandowsky - 4.11.2017, 8:45
RE: wlewandowsky - Lights of Life - przez Mandalar - 4.11.2017, 12:19
RE: wlewandowsky - Lights of Life - przez wlewandowsky - 5.11.2017, 15:33
RE: wlewandowsky - Lights of Life - przez Shabboo Harper - 10.11.2017, 3:22
RE: wlewandowsky - Lights of Life - przez wlewandowsky - 17.11.2017, 17:34
RE: wlewandowsky - Lights of Life - przez XTH - 18.11.2017, 8:44
|