(2.01.2018, 15:10)pumadesign napisał(a): Powiem tak że zauważyłem u siebie coś takiego że jak zacznę za bardzo kombinować przy swoim w miarę skończonym nagraniu to powoli go "psuję" , momentami klimat się zmienia tam gdzie dawał radę , coś wytnę coś dodam i zastanawiam się czy wracać do wcześniejszych wersji projektu bo było "ciekawiej" , podobnie jest z mixem jeśli się siedzi za długo bez dłuższych i krótszych przerw , oczywiście nad tym trzeba zawsze pracować na początku projektu i pod koniec i jeśli wiesz co robisz to zawsze będzie lepiej .
Coś w tym jest, ja po paru godzinach słuchania w kółko tego samego w końcu przestaję słyszeć niektóre, mniej oczywiste elementy, a kiedy wracam do nagrania po dłuższej przerwie jestem zaskoczona gdy znów słyszę coś co mi wtedy umykało i dziwie się, że to faktycznie tam jest.
Jednak też nie chcę spoczywać na laurach i wypuszczać tracków takie jakie wyjdą bez większego wysiłku, czasem warto jeszcze pokombinować i przemyśleć zmiany, ja też zawsze byłam osobą, która dokopywała sobie w kwestii tworzenia czy to w muzyce czy w rysowaniu czy czymkolwiek innym i zawsze mi coś nie pasowało, nie było wystarczająco dobre i praktycznie nigdy nie jestem w pełni zadowolona z tego co robię o ile w ogóle można tu o zadowoleniu mówić. Jeden powie, że jest ok i że już wystarczy, a dla mnie zawsze będzie niewystarczająco dobre