Hey Adasiu. Jeśli chodzi o moje odczucia to:
"Trapatic"; wstęp intryguje; Fx'y i różnorodne i trafnie wplecione. Przewodnie melo veeery okey; Beat jasny, z wyraźną ekspresją Cymbals/Hi Hat'ów, z minimalnym odcieniem Tribal. Ponownie multum (!) się dzieje. Bezspornie jest to Image Twych track'ów. Jednakże, według mnie, kilka "pierwiastków", w tym przypadku, jest zbytecznych; choćby piskliwy Pad od 1:08 czy też drżący ton od 1:24. Background utworu jest dorodnie "nafaszerowany" (strzeliste wariacje Synth'ów, Riff'y gitary; zbyt donośne Sample wokalu). Panorama specyficznie ułożona (wielce niesymetrycznie gdy idzie o prezencję dźwięków, np. w Break'u); drastycznie przeważa P kanał. W efekcie finalny wydźwięk projektu jest męczący, przesadzony w palecie użytych barw. Aranż chaotyczny. Koncept bdb. ^D
"Ocean Drive"; utwór piętnuje brak finezyjnego Intro i Outro. Jest "narowiście", "czupurnie" w palecie użytych tonów. Przewodzi stentorowy, mocny Synth, który obok dziwnego, specyficznie rezonującego Bass'u (ten "nie klei się") przy końcu projektu sporo drażni. Perka oryginalna acz "skrzywiona" w swej sile. W tle słyszalne są solidnie "przygaszone" Voice Pad'y. Warto byłoby je "wyłuskać" z miksu... Wszelako taki jest Twój zamysł. Klimat sui generis. Wybacz, lecz ten temat nie urzekł mnie.
"Hostile"; track najbardziej spójny z tejże "trójcy". Tło zgrabnie "wycieniowane" w dyskretnym Reverse'sie; Fx'y/Glitch'e plus wszelkiej maści tony z pogranicza Industrial'u tudzież Trap'u celne. Instrumentarium perkusyjne wyważone; jest surowo, ostro. Ciemny Bass kreuje słuszny kontrast wobec "srogich", powtarzalnych Synth'ów. Piano w swej powadze, jak też efekt a'la "oddech" kuszące. Jest krztynę monotonnie. Technicznie zacnie.
Generalnie: miksy ciepłe, precyzyjne; z dźwięczną "górą" i odpowiednią separacją... Mimo paru "kiksów", mój faworyt to "Trapatic".
"Trapatic"; wstęp intryguje; Fx'y i różnorodne i trafnie wplecione. Przewodnie melo veeery okey; Beat jasny, z wyraźną ekspresją Cymbals/Hi Hat'ów, z minimalnym odcieniem Tribal. Ponownie multum (!) się dzieje. Bezspornie jest to Image Twych track'ów. Jednakże, według mnie, kilka "pierwiastków", w tym przypadku, jest zbytecznych; choćby piskliwy Pad od 1:08 czy też drżący ton od 1:24. Background utworu jest dorodnie "nafaszerowany" (strzeliste wariacje Synth'ów, Riff'y gitary; zbyt donośne Sample wokalu). Panorama specyficznie ułożona (wielce niesymetrycznie gdy idzie o prezencję dźwięków, np. w Break'u); drastycznie przeważa P kanał. W efekcie finalny wydźwięk projektu jest męczący, przesadzony w palecie użytych barw. Aranż chaotyczny. Koncept bdb. ^D
"Ocean Drive"; utwór piętnuje brak finezyjnego Intro i Outro. Jest "narowiście", "czupurnie" w palecie użytych tonów. Przewodzi stentorowy, mocny Synth, który obok dziwnego, specyficznie rezonującego Bass'u (ten "nie klei się") przy końcu projektu sporo drażni. Perka oryginalna acz "skrzywiona" w swej sile. W tle słyszalne są solidnie "przygaszone" Voice Pad'y. Warto byłoby je "wyłuskać" z miksu... Wszelako taki jest Twój zamysł. Klimat sui generis. Wybacz, lecz ten temat nie urzekł mnie.
"Hostile"; track najbardziej spójny z tejże "trójcy". Tło zgrabnie "wycieniowane" w dyskretnym Reverse'sie; Fx'y/Glitch'e plus wszelkiej maści tony z pogranicza Industrial'u tudzież Trap'u celne. Instrumentarium perkusyjne wyważone; jest surowo, ostro. Ciemny Bass kreuje słuszny kontrast wobec "srogich", powtarzalnych Synth'ów. Piano w swej powadze, jak też efekt a'la "oddech" kuszące. Jest krztynę monotonnie. Technicznie zacnie.
Generalnie: miksy ciepłe, precyzyjne; z dźwięczną "górą" i odpowiednią separacją... Mimo paru "kiksów", mój faworyt to "Trapatic".