I'M THE OPERATOR WITH MY POCKET CALCULATOR
wchodzi portamento w 0:34 i od razu słychać że to Ty
ciekawy pisk ok. 0:50. chwilę zajmuje, żeby się rozkręciło ale jak już wchodzi perkusja i bas (!), jest naprawdę fajnie. nie siedzi mi do końca ten synth z wysokim rezonansem grający pośrodku, i bas powininen mieć zdecydowanie więcej dołu, bo ginie pod tymi padami
podoba mi się perka choć mogłaby grać trochę szerzej, i może dałbym trochę pogłosu. około 2:50 dzieje się odrobinę za dużo w miksie, może to kwestia korekcji
wejście w 3:30 zbyt nagłe, fajna perkusja za to. bas pod koniec jest całkiem fajny, chociaż chyba trochę za głośny
4
wchodzi portamento w 0:34 i od razu słychać że to Ty
ciekawy pisk ok. 0:50. chwilę zajmuje, żeby się rozkręciło ale jak już wchodzi perkusja i bas (!), jest naprawdę fajnie. nie siedzi mi do końca ten synth z wysokim rezonansem grający pośrodku, i bas powininen mieć zdecydowanie więcej dołu, bo ginie pod tymi padami
podoba mi się perka choć mogłaby grać trochę szerzej, i może dałbym trochę pogłosu. około 2:50 dzieje się odrobinę za dużo w miksie, może to kwestia korekcji
wejście w 3:30 zbyt nagłe, fajna perkusja za to. bas pod koniec jest całkiem fajny, chociaż chyba trochę za głośny
4