SPAN jest wystarczający. Właściwie odkąd go zainstalowałem, właściwie prawie nie korzystam z alternatywnych. Słuch jest naszym najważniejszym narzędziem pracy, ale patrząc w analizator, często można w całkiem sporym stopniu ułatwić sobie zadanie.
Być może nieco pomoże Ci taki mały patencik. Zapnij na masterze jakiś korektor, najbardziej transparentny jaki posiadasz. Odfiltruj wszystko poniżej np. 20 Hz i powyżej 100 Hz i słuchaj swojego utworu, a następnie w takiej samej konfiguracji utworu referencyjnego. Staraj się wyłapać właściwy balans pomiędzy poszczególnymi instrumentami i przenieś go na własny projekt. Później przesuwasz punkty odcięcia np. 100 - 300 Hz itd.
Ja jestem zwolennikiem uczenia się poprzez analizę profesjonalnie wykonanych tracków, presetów itp. Oczywiście to nie wyklucza zadawania pytań lub papugowania czynności z poradników, ale mimo wszystko polecam od czasu do czasu taką analizę i jak najczęstsze włączanie profesjonalnych tracków do własnych projektów, żeby nie zatracić punktu odniesienia.
Być może nieco pomoże Ci taki mały patencik. Zapnij na masterze jakiś korektor, najbardziej transparentny jaki posiadasz. Odfiltruj wszystko poniżej np. 20 Hz i powyżej 100 Hz i słuchaj swojego utworu, a następnie w takiej samej konfiguracji utworu referencyjnego. Staraj się wyłapać właściwy balans pomiędzy poszczególnymi instrumentami i przenieś go na własny projekt. Później przesuwasz punkty odcięcia np. 100 - 300 Hz itd.
Ja jestem zwolennikiem uczenia się poprzez analizę profesjonalnie wykonanych tracków, presetów itp. Oczywiście to nie wyklucza zadawania pytań lub papugowania czynności z poradników, ale mimo wszystko polecam od czasu do czasu taką analizę i jak najczęstsze włączanie profesjonalnych tracków do własnych projektów, żeby nie zatracić punktu odniesienia.