Bardzo spodobały mi się akcenty rytmiczne z bębnów. Nadają dużej pełni i mocy całej kompozycji. Nie będę owijał w bawełnę ani zbędnie Ci cukrzył. Generalnie cały utwór pod względem aranżacyjnym jest naprawdę udany i słucha się go tak jak ogląda dobry film. Duża rozpiętość dynamiczna nadaje ogromnej wrażliwości, delikatności a zarazem pazura. Wszystko przemyślane i niczego bym pod tym względem nie zmienił. ALE....
Mam wrażenie, że niektóre barwy są zbyt płaskie i plastikowe. 1:12 wchodzą smyczki w wysokich tonacjach. Ta barwa połączona z pianinem bez większego pogłosu daje wrażenie, że cały aranż wykonywany jest w małym pokoju. A jest to bardzo mylące, ponieważ wszystkie instrumenty, których użyłeś są klasykami i zazwyczaj używane są w halach lub dużych salach koncertowych. Myślę, że jak dodasz globalnie więcej reverbu to sporo zyskasz. - To tylko moja uwaga i odczucie podyktowane gustem. Generalnie utwór jest bardzo udany i naprawdę poza tym incydentem i szczegółem niczego bym nie zmienił, bo historia, którą opisałeś tą kompozycją jest naprawdę piękna.
Mam wrażenie, że niektóre barwy są zbyt płaskie i plastikowe. 1:12 wchodzą smyczki w wysokich tonacjach. Ta barwa połączona z pianinem bez większego pogłosu daje wrażenie, że cały aranż wykonywany jest w małym pokoju. A jest to bardzo mylące, ponieważ wszystkie instrumenty, których użyłeś są klasykami i zazwyczaj używane są w halach lub dużych salach koncertowych. Myślę, że jak dodasz globalnie więcej reverbu to sporo zyskasz. - To tylko moja uwaga i odczucie podyktowane gustem. Generalnie utwór jest bardzo udany i naprawdę poza tym incydentem i szczegółem niczego bym nie zmienił, bo historia, którą opisałeś tą kompozycją jest naprawdę piękna.